Nie żebym bronił Pawła Kukiza, ale chyba muszę dodać kilka słów do mojego poprzedniego artykułu na temat jednomandatowych okręgów wyborczych. Widzę bowiem, że moje argumenty bywają wykorzystywane przez przeciwników Pawła, a jakoś pomijane są oczywiste zalety tego systemu.Kontynuuj czytanieDlaczego JOWy są jednak lepsze
Tag: polityka
Zawiało z prawej
W ostatnią sobotę odbyły się w Australii wybory do parlamentu federalnego w Canberze. Wynik wyborów (bardzo wyraźna porażka rządzącej Partii Pracy) był przewidywany od dawna, jednak dla świata może on być jakimś zaskoczeniem. Oto bowiem świetnie (w propagandzie) prosperująca Australia, jedyny kraj Zachodu jaki oparł się kryzysowi wyrzuca na zbity pysk rząd, a rządząca dotychczas partia uzyskuje najgorszy wynik od ponad 100 lat!
Przyczyny takiego stanu rzeczy są moim zdaniem dwie.Kontynuuj czytanieZawiało z prawej
Jeśli śledzicie wnikliwie doniesienia prasowe ze świata to wiecie już zapewne, że od dzisiaj Australia ma nowego-starego premiera. Gremium parlamentarzystów Partii Pracy odwołało wczoraj Julię Gillard. Ja wyczytałem na jednym z polskich portali, że Kevin Rudd był już premierem i zrezygnował (sic!) ze stanowiska w 2010 roku. To jest dowód na to, że szanse na uzyskanie sensownej wiedzy o Australii z polskich mediów są znikome.Kontynuuj czytanieKevin znów na stołku, czyli w Australii coś się jednak dzieje
Jako że mieszkam od prawie 8 lat w kraju, w którym obowiązuje ordynacja większościowa (czyli jednomandatowe okręgi wyborcze: w Australii od ponad 100 lat obowiązuje bez większych zmian jeden z wariantów systemu westminsterskiego, czyli opartego na brytyjskim) to opowiem troszkę o tym jak jej hipotetyczne zalety działają w praktyce.Kontynuuj czytanieJednomandatowe okręgi wyborcze w Australii
Punkt dla Julii
Wczoraj w Australii zakończył się ponaddwutygodniowy okres niepewności politycznej i niezależni posłowie zdecydowali o pozostawieniu na stołku premier Julii Gillard. Nie spełniła się więc moja przepowiednia, że trzej niezależni ze wsi poprą Koalicję To oznacza, że mogę już spokojnie uchodzić za specjalistę od spraw australijskich: dobry specjalista nic nie umie przewidzieć, ale za to ładnie…Kontynuuj czytaniePunkt dla Julii
Co się dzieje w Australii?
O tym, że dzieją się rzeczy niezwykłe można się było przekonać dzisiaj w firmowej kuchni u mnie w pracy. Po raz pierwszy od ponad 5 lat tematem rozmów kuchennych jest POLITYKA. Rzecz jest w Australii niesłychana, więc warto zerknąć bliżej co się dzieje. Streszczając sytuację: mieliśmy w sobotę wybory do parlamentu krajowego (federalnego). Głosy rozłożyły…Kontynuuj czytanieCo się dzieje w Australii?