Kategorie
Wiktoria

Anglesea, Great Ocean Road

W tym roku nasz stanowy premier zrobił nam prezent. Premier-socjalista, jak coś daje to nigdy ze swojego. Tym razem kosztem pracodawców ogłosił nowe święto, dzień wolny od pracy: Wigilia Wielkiego Finału AFL. Czujecie to? Nawet nie Wielki Finał Footy, bo ten jest zawsze w sobotę, ale dzień przed. W mieście odbywa się wtedy parada i…Czytaj dalejAnglesea, Great Ocean Road

Kategorie
Melbourne Życie w Australii

Śmieci

O tym jak czyste są plaże w Melbourne i co z tym można zrobićCzytaj dalejŚmieci

Kategorie
Wiktoria

Great Ocean Road: Lorne

Żebyście nie zapomnieli, że w Australii wciąż mamy lato to załączam kilka słonecznych zdjęć. Wracamy dzisiaj ponownie na Wspaniałą Drogę Oceaniczną, czyli Great Ocean Road. Jedna z pierwszych i przy tym najbardziej malowniczych miejscowości na trasie: Lorne. Na co dzień Lorne jest maleńką dziurą, ale latem wypełnia się po brzegi turystami przybyłymi głównie z Melbourne.…Czytaj dalejGreat Ocean Road: Lorne

Kategorie
Wiktoria

Great Ocean Road: Bells Beach spacerowo

Dzisiaj mam propozycję dla wszystkich zwiedzających okolice Melbourne.  To nie jest żaden zakamarek odkryty przypadkowo, ale miejsce, które odwiedza każdy: na samym początku osławionej Great Ocean Road, tuż za miasteczkiem Torquay, legendarna stolica australijskiego surfingu: Bells Beach. Schemat jest zwykle prosty: chce się zobaczyć całą drogę w jeden dzień, więc do Bells Beach przyjeżdża się…Czytaj dalejGreat Ocean Road: Bells Beach spacerowo

Kategorie
Melbourne Wiktoria

500 schodów do Fingal Beach

Początek był bardzo udany. Najpierw znaleźliśmy położony w lesie kawałek parkingu, stoły piknikowe, elektryczne BBQ i… ani żywej duszy wokół. „Pięknie”, myślę, „Odludne miejsce na piknik niemal u progu raju”. To odludne miejsce nazywa się Fingal Picnic Area i jedzie się tam tak jak do Cape Schanck, tylko zatrzymuje się 2 km wcześniej w lesie.…Czytaj dalej500 schodów do Fingal Beach

Kategorie
Wiktoria

Blokarts

Wczoraj na plaży w Balnarring Beach nad zatoką Western Port. Ten sport to „blow karting”, czyli pojazd od gokarta z przymocowanym żaglem zamiast silnika (jedna z odmian żeglarstwa lądowego). Blokarty poruszały się po tej plaży całkiem szybko, na oko 40-50 km/h. Co ciekawe, osiągały tę samą prędkość w obie strony, mimo że wiatr nie zmieniał…Czytaj dalejBlokarts