Barcelońska katedra, 17 czerwca 2009 r. przed południem. Spacerujemy z Moniką wśród tłumu turystów i podziwiamy kolejne kaplice. Przy jednej z nich Monika się zatrzymuje, wysupłuje jakiegoś euro-drobniaka i wrzuca do skarbonki. Podchodzę bliżej zaciekawiony i patrzę na tabliczkę: „kaplica św. Antoniego”. – Coś zgubiłaś, że się wstawiasz do Antoniego? – pytam – Nic nie…Czytaj dalejBarcelona (1) – św. Antoni, patron turystów