Historia zaczyna się w miejscu, które nazwalibyście małym miasteczkiem. Tutaj jednak to kilkunastotysięczne miasto jest prawdziwą metropolią. Mówi się nawet, że to stolica całego regionu.
Ale nie o nim mowa.
Z naszej metropolii zrobiliśmy wycieczkę do jeszcze mniejszego miasteczka. Tak małego, że nawet w kategoriach australijskiego odludzia nie jest niczym więcej niż dziurą. Co ciekawe jednak, ta dziura uzurpuje sobie tytuł australijskiego Hollywood, nie bez podstaw zresztą.
W tym naszym Hollywood odwiedziliśmy pub, który jest lokalną atrakcją turystyczną. Gdy zamawiałem przy barze hot-dogi zrobione z trocin to moja córka spacerowała gdzieś po okolicy. Nagle wbiega do pubu, biegnie prosto do mnie i woła (po polsku – ku zdumieniu barmanki):
– Tato, tato, chodź, nie uwierzysz co widziałam.
Rzeczywiście, gdybym nie widział to bym nie uwierzył. Po miasteczku spacerował sobie osioł. Feralny, jak przypuszczam. Nie był zbyt gadatliwy, nie dał się też głaskać.
Ale czuł się tam chyba jak w domu.
O jakim miasteczku mowa? Pierwsza osoba, która poda prawidłową odpowiedź dostanie ode mnie pocztówkę z Australii. Konkurs dotyczy osób NIE MIESZKAJĄCYCH W AUSTRALII.
4 odpowiedzi na “Gdzie to jest? Feralna zagadka.”
Wydaje mi sie ze domek ze zdjecia znajduje sie w Silverton, kolo Broken Hill, NSW
Pozdrawiam
🙂
Dobra odpowiedź. Myślałem szczerze mówiąc, że to będzie trudniejsze. Twister, wygrałeś pocztówkę z Australii. Prześlij adres do wysyłki przez formularz kontaktowy proszę.
Dziekuje! 🙂
Zagadka byla trudna – ale jak to mowia – czego nie ma w google to nie istnieje 😉
Adres juz wysylam!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Będę o tym pamiętał przy kolejnej okazji :).