South Melbourne to dzielnica położona tuż przy City, po południowej stronie rzeki Yarra. Idąc deptakiem nad rzeką w Southbank na zachód skręcamy w lewo koło mostu Spencer Street i po kilku minutach lądujemy na Clarendon Street.
Blisko City, ale klimat zmienia się całkowicie. Ta część miasta w dużej mierze zachowała dawny charakter: zabytkowe hotele-puby na rogu każdej ulicy, galerie handlowe z blachy falistej i gęste szeregi „terrace houses”. Do tego knajpy ze wszystkich stron świata. Wszystko co w australijskich miastach lubię najbardziej.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Irlandzki pub
Clarendon Street
sklep ze starociami
Clarendon Street
Na tym skrzyżowaniu widać legendarny „hook turn”
„Hook turn” raz jeszcze, taksówka skręca w prawo z lewego pasa
Cecil Street
Coventry Street
„Terrace houses” na Cecil Street
U zarania dziejów Melbourne tę okolicę pokrywało miasto namiotów, w których mieszkała biedota zwabiona do Wiktorii gorączką złota. Widoczne na zdjęciach szeregowce to też „tania” zabudowa, w Queensland nie pozwalano budować takich domów, uważając, że to „slumsy”. Dzisiaj cena takiego domku to min. 700 tys. dolarów, a jeśli dom jest po remoncie to bez miliona nie podchodź.
Kolejne szeregowce z pięterkiem
Okienny ołtarzyk kibica Srok z Collingwood
Kolejny wyznawca footy, tym razem kibic Łabędzi. Łabędzie są z Sydney, ale pierwotnie ten klub zlokalizowany był w South Melbourne właśnie. Wielu kibiców zostało wiernym Łabędziom mimo przeprowadzki.
zamiast krasnoludków
Zapas paliwa na długie zimowe wieczory
Stacja straży pożarnej przerobiona na biura
McKillop Family Services
dom starców na Napier Street
Zwróćcie uwagę na druty na zdjęciach. Wszędzie druty.
Szeregowce w wersji parterowej
Park Street: kolejny hotel-pub oraz największy przekręt w Melbourne: żółta taksówka
Na koniec obiekt, w którym kręci się kolejny sezon popularnego programu TV: The Block.
10 odpowiedzi na “Spacerując po przedmieściach: South Melbourne”
Druty to chyba standard anglosaskich krajow. mieszkam w usa – PELNO drutow , Canada tak samo, Australia i South Africa rowniez
Wcale ładnie się prezentuje ta część Melbourne 🙂
maja swoj klimat te zdjecia!
Kiedy patrze na zdjecia to miasto zupelnie nie sprawia wrazenia wielkiego, czy ruchliwego. Wprost przeciwnie leniwe,sloneczne, przyjazne. Chcialabym tam kiedys wpasc z wizyta 🙂
Czy miasto jest ruchliwe? Sądząc po korkach raczej tak, aczkolwiek wszystko zależy od porównania. Na przykład Londyn jest znacznie „ruchliwszy”. Czy miasto jest wielkie? Trudno sądzić po wysokości budynków, gdyż w Australii wysokie jest tylko ścisłe „city”, a dzielnica na zdjęciach leży już poza jego obrębem. Klimat jest tu raczej małomiasteczkowy, o tym, że jesteśmy w Melbourne przypominają głównie tramwaje, których gdzie indziej brak i być może trochę więcej ludzi na ulicach. Tyle, że takich małomiasteczkowych dzielnic jest tutaj w Melbourne parę setek, wszystkie razem składają się na 4 milionową metropolię, żyjącą swoim średnim tempem: jak na tej wielkości miasto wolnym, jak na Australię – bardzo szybkim.
A ja mam nietypowe pytanie. Jestem wierną czytelniczką waszego bloga. Jednak teraz w sobote wybieram sie na rajd pieszy, którego tematem jest Australia. Muszę tam mieć coś związanego z Austarlią. Czy możecie mi podpowiedzieć co by to mogło być (oczywiście nie chodzi mi o skąplikowane rzeczy ani o to, aby kupić maskotę kangura)
@Asia: ciekawe zagadnienie. Czy trasa rajdu ma jakieś odniesienie do Australii? Jeśli nie, to spróbuj takie odniesienie znaleźć. Jeśli np. wędrujecie po górach to może opowiedz coś o górach w Australii.
Fajne zdjęcia a miasto wydaje się prezentować bardzo spokojnie.
To miasto o wielu obliczach.Jest tak roznorodne, jak olbrzymie.
To nie jest najruchliwsza część miasta. Na głównej ulicy handlowej dzieje się dużo, ale między tymi domkami rzadko można kogoś spotkać.