Wyspa zwana Kalifornią leży gdzieś na wschód od Indii i zamieszkują ją czarne kobiety, bez żadnych mężczyzn, ponieważ żyją jak Amazonki. Mają piękne i krzepkie ciała, są odważne i bardzo silne. Ich wyspa jest najtwardsza na świecie, otoczona klifami i skalistym wybrzeżem. Ich broń jest wykonana ze złota, bo nie ma na całej wyspie innego metalu niż złoto. Królową Kalifornii jest Califia…
Kobiety w Kalifornii mają wiele okrętów, którymi wyprawiają się w inne części świata. Czasami chwytają podczas tych wypraw jeńców, mężczyzn, którym potem zadają śmierć. Jednak czasami również „zaprzyjaźniają” się z jeńcami na jakiś czas i wiele z nich staje się wówczas brzemiennymi. Jeżeli rodzi się córka, to zostaje jedną z nich, a jeżeli syn…
Na tej wyspie, zwanej Kalifornią, żyje wiele gryfów. Kobiety wchodzą do jaskiń gryfów, oswajają je i karmią chłopcami, którzy się u nich urodzili…
Piękna bajeczka i z dreszczykiem, przyznacie?
W zasadzie nic z tej bajki nie jest prawdą: nie ma wyspy, nie ma królowej i Amazonek i nie ma gryfów. Może jedynie opowieści o kalifornijskim złocie sprawdziły się potem w pewnym stopniu. Na legendę nadaje się to jednak doskonale. Mamy przecież my swoich Lecha i Kraka, to Kalifornia może mieć Califię.
Mit o Amazonkach jest dużo starszy niż historia Nowego Świata. Tak się jednak złożyło, że w czasie gdy Hernan Cortez podbijał Meksyk w XVI wieku popularna była książka Garci Rodrígueza de Montalvo o przygodach niejakiego Esplandiana w krainie Amazonek. Hiszpańscy konkwistadorzy musieli książkę dobrze znać, bo zasłyszeli plotkę o wyspie położonej na zachód od Ameryki, na której mieszkają tylko kobiety to zaraz nazwali ją Kalifornią. Tym sposobem jeden z najpóźniej zasiedlonych przez białych kawałków świata dostał swoją nazwę od jednego z pierwszych konkwistadorów. Dodatkowo przez długie lata na mapach świata pokutowała bzdura, że Półwysep Kalifornijski jest wyspą.
Przez kolejne kilka notek uwaga bloga przeniesie się z antypodów do Ameryki, głównie Kalifornii właśnie, której część położoną w USA mieliśmy przyjemność odwiedzić. Piszę „część”, bo przecież reszta Kalifornii, łącznie w Półwyspem Kalifornijskim położona jest na terenie Meksyku.
3 odpowiedzi na “Kalifornia”
Coś nie mogę zebrać myśli. W końcu jednak napiszę…
Zaglądam ,zaglądam a tu dalszych opowieści brak 🙂
Czekam zatem na relacje, tym bardziej, ze wszystkie miejsca ze zdjec rozpoznaje. Bedzie milo zapoznac sie ze „swiezym” spojrzeniem na Kaliformie.
Pozdrawiam.