tego roku w styczniu, z niezmienną ciekawością obserwowałam, jak regenerowano plażę w Cancun – Mexico. Piasek wydobywano z dna morskiego, całe ich tony tworzyły szerokie, piękne plaże. Niesamowita akcja, warta zobaczenia, technika za pan brat z przyrodą.
pozdrawiam
Liliana
@Yowy73: a potem w Płocku się zastanawiają dlaczego ta Wisła taka mulista…
Nowego piasku nie lubią? Ja nie mam zdania, bo jak tam byłem w niedzielę to piasek jeszcze leżał w kupkach i plaża była zamknięta.
Czytałem, że miejscowi koło Black Rock i Mentone nie są zadowoleni z jakości tego piasku,co ty na ten piasek Przemku?
Nic mnie już nie zdziwi w Australii. W końcu czego się nie robi dla turystów, klientów, etc.
Inna sprawa, że coś takiego widziałem w Warszawie, po każdym okresie deszczowym. Podnosił się poziom Wisły, plaża znikała. Woda opadła, budujemy plażę od nowa 🙂
Z opowiesci mojego gdynsko-norweskiego kolegi wiem, ze to normalne praktyki. Nawozi sie pisaek na plaze, ktory woda zachlannie zabiera.
Ale widoczek z tymi kupkami piasku calkiem przyjemny:)
Pozdrawiam nowojorsko i jesiennie 🙂
Trochę to dziwne w sumie… Co roku przywożą Wam piasek na plażę?
W sumie to pierwszy raz taką akcję widziałem. Mogłem jednak coś przeoczyć, bo plaż jest tu pewnie ze sto.
Czasami zdarza się, że podczas intensywnej burzy morze wymywa piasek z plaży, ale to nie jest częste zjawisko.
No to rzeczywiście mówi, ze sezon nadchodzi.
Pozdrawiam
M
9 odpowiedzi na “Piasek przywieźli”
tego roku w styczniu, z niezmienną ciekawością obserwowałam, jak regenerowano plażę w Cancun – Mexico. Piasek wydobywano z dna morskiego, całe ich tony tworzyły szerokie, piękne plaże. Niesamowita akcja, warta zobaczenia, technika za pan brat z przyrodą.
pozdrawiam
Liliana
@Yowy73: a potem w Płocku się zastanawiają dlaczego ta Wisła taka mulista…
Nowego piasku nie lubią? Ja nie mam zdania, bo jak tam byłem w niedzielę to piasek jeszcze leżał w kupkach i plaża była zamknięta.
Czytałem, że miejscowi koło Black Rock i Mentone nie są zadowoleni z jakości tego piasku,co ty na ten piasek Przemku?
Nic mnie już nie zdziwi w Australii. W końcu czego się nie robi dla turystów, klientów, etc.
Inna sprawa, że coś takiego widziałem w Warszawie, po każdym okresie deszczowym. Podnosił się poziom Wisły, plaża znikała. Woda opadła, budujemy plażę od nowa 🙂
Z opowiesci mojego gdynsko-norweskiego kolegi wiem, ze to normalne praktyki. Nawozi sie pisaek na plaze, ktory woda zachlannie zabiera.
Ale widoczek z tymi kupkami piasku calkiem przyjemny:)
Pozdrawiam nowojorsko i jesiennie 🙂
Trochę to dziwne w sumie… Co roku przywożą Wam piasek na plażę?
W sumie to pierwszy raz taką akcję widziałem. Mogłem jednak coś przeoczyć, bo plaż jest tu pewnie ze sto.
Czasami zdarza się, że podczas intensywnej burzy morze wymywa piasek z plaży, ale to nie jest częste zjawisko.
No to rzeczywiście mówi, ze sezon nadchodzi.
Pozdrawiam
M