1 – 1 = 2. Jest takie powiedzenie, wyśmiewane przez jednych, a zupełnie poważnie traktowane przez drugich:
Jeśli teoria nie zgadza się z rzeczywistością to tym gorzej dla rzeczywistości.
Od dawna jesteśmy karmieni opowieścią o tym, że poziom mórz się podnosi z powodu globalnego ocieplenia. Podniósł się wprawdzie o jakiś 1 cm przez 100 lat, ale zawsze. Ja bym w tym nie widział powodu do paniki, a bardziej doskonały powód do golenia owieczek lub jak kto woli „przeznaczenia odpowiednich kwot z budżetu na potrzeby walki ze zmianami klimatycznymi”, ale przecież podnoszono już alarm nt. emigrantów klimatycznych, a nawet proponowano rezygnację z budowy domów nad morzem.
Wszystko w porządku, nie takie skoki na kasę widziała już ludzkość w swej pełnej niespodzianek historii. Gorzej jednak, gdy fakty ewidentnie przeczą teorii, na której chciałoby się jeszcze zarobić. Magazyn New Scientist donosi bowiem, że z tym zalewaniem wysp na Pacyfiku to wcale nie jest tak źle jak mówiono. Mało tego: większość wysepek zamiast się zmniejszać, powiększa swoją powierzchnię. Oni twierdzą wprawdzie, że wysepki zwiększają się Z POWODU, a nie POMIMO zmian klimatycznych, ale ja tylko powiem: a nie mówiłem??? Ta moja grafomańska futurologia sprawdza się szybciej niż mogłem przypuszczać. Ulicę Kaczyńskiego można już w Szkocji robić, a teraz te rosnące wyspy… Tylko Bora Bora nikt już za bezcen nie sprzeda :D.
Wybaczcie, ale dawno się tak nie uśmiałem jak po tym artykule…
Na zdjęciu: rajska plaża koralowa na Fitzroy Island koło Cairns, na Wielkiej Rafie Koralowej.
7 odpowiedzi na “Poziom mórz się podnosi. A my razem z nim.”
witam. polecam piękny film dokumentalny o Wielkiej Rafie Koralowej , jest po francusku, ale warto go obejrzeć :
http://www.youtube.com/watch?v=10rWAjv3ML0
wszystkiego dobrego.
Magda, a ETS to myślisz, że co miało być? Właśnie handelek odpustami.
Wyłączyć traffic feeda? Ja do tych informacji i tak mam dostęp, tutaj są w formie jawnej.
Przemo, co to za Wielki Brat ten Live Traffic Fed?! To jawny monitoring!
Moze w AAustralii zaczac tez handlowac tymy derywatywami pogodowymi ????
🙂
Coz, wlasciwie to nihil novi sub sole. Od zarania dziejow najlepsza kase trzepano na wciskaniu ludziom kitu…
Z tym klimatyzmem to jest podobnie jak z socjalizmem: tyle osób już na tym żeruje, że tworzą zbyt silne „lobby” żeby łatwo się było tego pozbyć.
Ja Ci dam ulice Kaczynskiego w Szkocji….
Co do golenia idiotow to moimi idolami caly czas pozostaja kolesie od handlu wspolczenymi odpustami:
http://gospodarka.gazeta.pl/firma/1,31560,7536823,Zarobili_miliony_z_CO2_i_kupili_serduszka_WOSP_za.html
Handel relikwiami typu „szczebel z drabiny, ktora sie przysnila Jakubowi” to przy tym male miki 🙂