Brisbane, trzecie co do wielkości miasto Australii, stolica słonecznego Queensland, reklamuje się ostatnio hasłem „new world city”. Nie było nam dane zaznać tej światowości, bo trafiliśmy tam akurat w dzień Wielkanocy. Ulice były więc puste, parkingi za darmo. Dopiero w okolicach sztucznej plaży w Southbank pojawiło się więcej życia, czynny był nawet minibazar z różnymi duperelami. Sama plaża spodobała nam się bardzo, a naszym dzieciom jeszcze bardziej. Kapitalne miejsce na wypoczynek z widokiem na wieżowce City.
parostatek na Brisbane River
punkt widokowy na Mount Coot-tha
Brisbane City łapie ostatnie promienie słoneczne
rozświetlona choinka tuż po zmroku
3 odpowiedzi na “Krótka wizyta w Brisbane”
hehe, bylem na Southbank zima – bylo okolo 20 stopni, ale to za zimno na kapiel 🙂
@Maxpl: mokro u was trochę? wpadaj na antypody!
Rany zabierzcie mnie tam 😛 Polska już mi sie przejadła trochę 😀