Zamęczałem was chyba zbyt długo urywanymi relacjami z Kwinslandii. Dzisiaj nasz blog opuszcza w końcu słoneczny stan i kieruje się na południe, w stronę cywilizacji. Po drodze jeszcze ostatnie spojrzenie na wieżowce Gold Coast i surferów w Coolangatta i wkraczamy do Nowej Południowej Walii.
Coolangatta Beach
Jedziemy autostradą Pacific Highway na południe, w kierunku Sydney. Celowo wybrałem taką drogę nie najkrótszą aby urozmaicić nieco nasze wakacje. W planie mieliśmy bowiem spędzić cały dzień w Port Stephens. Coś w rodzaju „overstop”.
Po drodze zatrzymaliśmy się na krótko w miejscu zwanym Cape Byron (Przylądek Byrona) na obrzeżach miasteczka Byron Bay. Zdjęcia właściwie mówią same za siebie. Miejsce nazwane w 1770 r. przez niezmordowanego kapitana Cooka. Jest to najbardziej na wschód wysunięty fragment lądu Australii, czyli wschodni przylądek mamy już zaliczony.
„Tam popatrz, delfiny!!!”. Rzeczywiście.
Nie mamy niestety wiele czasu i musimy opuścić to cudowne miejsce. Przed nami tego dnia jeszcze prawie 700 km i to drogą nie mającą najlepszej sławy w Australii. Pacific Highway jest autostradą tylko z nazwy, zaraz za granicą NSW droga robi się jednopasmowa…
8 odpowiedzi na “Byron Bay”
Autostrada?!? U nas? Nie żartuj 🙂 W Brisbane owszem, a jak. Ale u nas niestety tylko jednopasmówki i od czasu do czasu tzw. „overtaking lane” Jechaliśmy do Brisbane ostatnio to aż do Sunshine Coast jednopasmówki, mąż do Emerald śmiga to jednopasmówka. Niestety, w najpliższych stuleciach chyba nie ma co liczyć a z każdym miesiącem widzę co raz więcej aut…
Nie jechaliśmy już tą drogą później, więc nie wiem. Nie sądzę jednak aby całą trasę zrobiono podwójną.
Swoją drogą to czy u Was na zwrotniku macie autostradę?
Czy po ponad 2 latach coś się zmieniło na Pacific Highway? W niedługim czasie mamy kierować się do Sydney i nie uśmiecha mi się jechać jednopasmówką
Co do dróg w NSW: Hume Hwy pozostaje jednojezdniowa już tylko na krótkim odcinku za Albury. Praca wre.
Pacific Hwy też się zmienia, w budowie jest cały szereg autostradowych obwodnic miasteczek, przez które przejeżdża droga. Niewykluczone nawet, że droga z Sydney do Brisbane będzie prędzej skończona niż polska A2.
Porównując z innymi stanami: droga z Melbourne do Adelajdy jest autostradą przez 120 km od Melbourne i tuż przed Adelą. Reszta to jednojezdniówka. W SA w ogóle prawie zresztą nie ma autostrad, bo tej jednokierunkowej drogi ekspresowej chyba nie można liczyć?
Konrad, kanibalu jeden ;).
smaczne sa
kangury tez
Konrad, delfiny bys lepiej skomentowal
Jesli chodzi o drogi to Victoria nie taki najgorszy stan, nie wiem jak to wyglada w SA czy NT ale NSW jest sporo w tyle – taka istotna austostrada jak Hume Highawy z Melbourne do Sydney to dobra dwupasmowka tylko do granicy stanow, juz od Albury to dwujezdniowka przez kilkaset km. Teraz Pacific Hgwy od granicy z QLD tez dwujezdniowka?