Kategorie
Melbourne Życie w Australii

Spacerek po naszej wsi

Na prośbę jednego z czytelników zamieszczam kilka zdjęć z naszego osiedla. Znajdujemy się w Australii, ok. 15 km na wschód od centrum Melbourne. Dzielnica zbudowana w latach 50-tych XX w. (tak daleko tylko sięgało wtedy Melbourne). Większość domów zbudowano wtedy z betonowych płyt produkowanych w pobliskiej fabryce domów. Dzisiaj ten betonowy typ zabudowy jest powoli w zaniku, zastępowany przez powszechne w Australii domki „brick veneer” (to jest tragiczna technologia wynaleziona i udoskonalona w Wiktorii – ku utrapieniu ciepłolubnych imigrantów) oparte na drewnianym szkielecie.

Zresztą sami zobaczcie:

domy w australii
Fioletowe drzewko to importowana z Ameryki jakaranda.
Proszę też zwrócić uwagę na charakterystyczne zewnętrzne rolety na oknach.

spacer01
Bardzo spokojny dzień na Warrigal Road

spacer02
Bloki mieszkań komunalnych

spacer11
Typowy betonowiec z lat 50-tych XX w.

spacer03
Kolejny betonowiec, ale po generalnym remoncie.

spacer04
To również jest stary dom po remoncie, elewacja zupełnie nowa.

spacer05
W tym miejscu jeszcze miesiąc temu stał dom.
Zniknął pod buldożerami w 1 dzień; teraz działka czeka na nową budowę.
Większość działek w tej okolicy ma powierzchnię 600-700 m2.

spacer06
Najczęstszy w Australii typ domu: brick veneer (cegła).

spacer07

Jeszcze jeden ceglasty.
Zwykle nie stosuje się żadnych tynków, cegła jest dekoracyjna.

spacer08
Coraz częściej nowo budowane domy są piętrowe.

chodnik w Melbourne
Jesteśmy w Melbourne, przy każdej uliczce chodnik.
W Australii to wcale nie jest takie częste.

19 odpowiedzi na “Spacerek po naszej wsi”

@Przemek: ten czary blok to jak w Polsce bloki z mieszkaniami własnościowymi 🙂 … mieszkania komunalne to stare rudery / kamienice / budynki nie spełniające przepisów ppoż itp. Jedyne co w tych budynkach można to załamać ręce 🙁

Domy z betonu nie maja zadnych zalet pod wzgledem izozlacji maja natomiast wiele wad. Trudno np jest zmienic niektore instalacje (jest to badziej kosztowne) wywalanie jakiejkowliek sciany jest ryzykowne.
Jakos ich konstrukcji jest bardzo kiepska. W zmiennym klimacie takim weatherboard i brick veneer z izoalcja jest najlepszym rozwiazaniem. Double brick jak juz ktos wspominial wymaga niesamowicie silnych (czyt kosztownych) fundamentow jako ze wiekszosc Melbourne stoi na glinie ktora jest podlozem reaktywnym. Peknieciom scian nie da sie zapobiec a ich naprawa w double brick construction poprzez underpinning jest bardzo kosztowna (ok 5k za pin)
Domy betonowe powstaly z nadprodukcji plyt betonowych z ktorych mialo powstac wiecej blokow komunalnych ktore szpeca rozne czesci Melbourne, takie jak np Fitzroy Flats czy bloki komunalne w Kensington.
Domy z plyt budowano bo budowalo sie szybko, tanio i bez jakiegokolwiek planowania. Wiekszosc z nich powstala w Housing Commission estates jako domy komunalne dla ludzi biednych w suburbs takich jak Broadmeadows czy Heidelberg Heights. Sporo z nich wybudowano w okolicach koszar wojskowych i innych okolicach gdzie panstwo ludziom musialo zapewnic dach nad glowa. Wszystkie z nich byly budowane przez jakas agencje rzadowa wiec byly robione troche jak w Alternatywy 4. Sporo z nich jednak zostalo wyremontowanych.

Ja mieszkam w domu ze steropianu 🙂 Bardzo sobie chwale pod wzgledem izolacji, rowniez montaz scian byl dosc prosty i niedrogi. Jedyny minus, to to, ze trzeba pamietac o znalezieniu belek szkieletu, gdy sie cos montuje na scianie zewnetrznej.

Nie ma to jak Panowie sobie pogawędzą na tematy budowlane 🙂

Serducho moje się raduję jak patrze na te znane mi miejsca, u Was ciepło a tu szara zimna rzeczywistość …
Pozdrawiam 🙂

Pare miesiecy temu jak jeszcze zimno bylo, mialem robote w jednym takim wyrobie domopodobnym w okolicach Belgrave, budka na palach, ze sklejki lub dykty (jedna warstwa!!!!) w srodku kilka elektrycznych grzejnikow a tak cieplo bylo ze wlasciciel az w kozuchu w „domu” chodzil. Okolica ladna wysokie drzewa i paprotniki, w nocy widac panorame oswietlonego Melbourne, posumy po dachy biegaja i sie zalatwiaja, nad ranem kukubary sie dra i spac nie daja, woda to tylko deszczowka z dachu zbierana do zbiornikow ( z tym co posumy zostawia po sobie), driveway bardzo stromy i nieutwardzony i uslyszalem ze ta budka warta jest kilkaset tys. $, bo takie ceny ziemi tam sa…Gdzie tu sens?

Bynajmniej bylem tam niedawno na innej robocie i widzialem super dom, drogi ale solidny zadna tam budka z dykty ale czerwona cegla i widoki ladne, z piwnica z winami, pelen zegarow, historycznych rzeczy, wlasciciele to Szwajcarzy.

@Przemek: w Wasze okolice też trafiliśmy parę razy ale bez sukcesu bo nie na naszą kieszeń niestety. 🙁 Teraz zresztą problem się rozwiązał bo już coś znaleźliśmy

@Konrad: ja parę double/solid brick spotkałem w dzielnicach typu Moorabbin. Mam wrażenie że wiele z tych budynków padło ofiarą re-developerów którzy kupują dużą działkę ze starym domem, wyburzają, dzielą i budują kilka townhouse.

Jeśli chodzi o double brick o którym marzyłem na początku moich poszukiwań, to teraz nie jestem wcale pewny czy to dobra opcja w Victorii:
– gdzieś widziałem wyniki testów i veneer brick z przyzwoitą izolacją miał lepsze właściwości termiczne niż double brick
– obecnie mamy susze i wysychające podłoże się kurczy, niewykluczone że kiedyś będzie więcej opadów to się będzie rozszerzać. W brick veneer jak ściana z dekoracyjnej cegiełki się pokruszy to mały problem, bo szkielet nadal trzyma ładnie. Jak się ściana nośna w double bricku zacznie pękać to jest tak trochę niefajnie. Więc domy z zapałek obłożonych czymś jako bardziej elastyczne może mają tutaj większą rację bytu niż solid brick? Podobnie jak w NZ najbardziej trwałe są konstukcje drewniane ze względu na elastyczność.

Trzeba budowlancow sie popytac jak to sie tutaj buduje domy.
Dzisiaj widzialem jeszcze osobliwsza konstrukcje – sciana z falowanej blachy, w srodku izolacja i plyta gipsowa od srodka na scianie.
Jest tu taki material zwany cement-sheets, z niego buduje sie sciany i czasem dachy, bardzo cienki, chyba to jest jakies wlokno nasycone betonem ale nie jestem pewien, wiem ze w mojej pracy mam na tym nic nie wiercic anie nie instalowac bo bardzo kruche to jest.
Sciana z podowojnej cegly to tez jest ale chyba tylko w starszych dzielnicach, za drogo by dzisiaj wyszlo takie cos budowac i z tego co widzialem podwojne sciany to zawsze to bylo w dosc starych budynkach. Nie wiem jak sie to sprawdza zima, byc moze jest dobre, to chyba jeszcze technologia kolonialna przywioziona z chlodniejszej Europy.

Pytałem bo spędziłem ponad rok szukając domu i zawalając wszystkie weekendy i betonowca nie widziałem. Z to widziałem tzw. clad-weatherboard w różnych konfiguracjach (weatherboard obłożony metalem, weatherboard obłożony plastikiem 🙂

@Konrad: płacisz nie za dom (w sensie budynku) tylko za ziemię. Poza tym co prawda szkieletu obitego styropianem nie widziałem, ale widziałem szkielet obłożony takimi cieniutkimi płytkami udającymi cegły 😉 nie wiem z czego to było, miało taki zdziebka azbestowy wygląd ale w sumie to ja się nie znam…

@Maciej: najlepsze jest to, że ani cegła ani beton nie są zazwyczaj pokryte tynkiem. Betonowca poznaję z daleka, bo te domy robione były w tylko 3 czy 4 wzorach z gotowych płyt i zazwyczaj wystarczy spojrzeć żeby rozróżnić.

@konrad: nie robiłem tutaj przeglądu typów domów, bo musiałbym dodać przecież wielce zasłużonego „weatherboard”, którego w naszej okolicy jednak praktycznie nie ma. Jest też przecież sporo domów tradycyjnych z podwójnym murem. Sam to pewnie mógłbyś najlepiej opisać.
Jednak ten dom, o którym piszesz i cegła mają jedną cechę wspólną: oparte są na szkielecie, a nie na murze. Cegła jest w gruncie rzeczy tylko dekoracją i zamienienie jej na styropian + ładny tynk może nawet dawać lepszy efekt, a z pewnością będzie cieplejsze. Niekoniecznie brak cegły musi powodować niższą cenę.

@Filip: zerknij sobie tutaj na to ostatnie zdjęcie: http://melbourne.blog.onet.pl/Trzy-miasta,2,ID343707778,n – to też jest blok mieszkań komunalnych niestety.

@konrad: nie wiem czy to ta sama technologia, o ktorej myslimy. ja znam technologię budowania domów z kształtek steropianowych (pustych/żebrowanych w środku) i zalewanie ich od środka betonem. Jest to obecnie najlepsza technologia pod względem izolacji termicznej. i jeśli jest wykonana poprawnie (czyt.: wentylacja i odpowiednie ukolumnienie) to nie ma minusów względem technologii tradycyjnych 🙂

hmmm … bardzo dobrym wyznacznikiem tego, jak mieszka się w danym kraju są …….. bloki komunalne …

… w porównaniu naszymi płytami i/lub kamienicami to te w kanadzie, australii, niemczech, o skandynawii juz nie wspominając to niebo a piekło 😐

Jest jeszcze kilka typow tutejszych domow, jeden to az zaniemowilem z wrazenia jak uslyszalem cene i przyjrzalem sie z czego budowany, drewniany szkielet obity styropianem i pomalowany z wierzchu ladnym zoltym tynkiem, wyglada bardzo ladnie a kosztuje nawet i ponad 0.5 mln $

W jaki sposob odróżniasz betonowca od innej technologii (np. brick veneer) po otynkowaniu?

Dodaj komentarz: