Wielki Piątek (Good Friday) jest w Australii publicznym świętem. Zamknięte są nawet całodobowe supermarkety.
Można sobie więc pozwolić na domowe wypieki. Palce lizać. Postnie oczywiście.
Kategorie
Wielki Piątek (Good Friday) jest w Australii publicznym świętem. Zamknięte są nawet całodobowe supermarkety.
Można sobie więc pozwolić na domowe wypieki. Palce lizać. Postnie oczywiście.
9 odpowiedzi na “Hot cross buns”
Zapytaj S.
… ze mi brzuszek urosnie czy, ze S bedzie mial dodatkowa, zapasowa zone..?????
Magda, wtedy ci brzuszek wyrośnie taki jak mój :). Ale z drugiej strony S. by się na pewno ucieszył…
o rany……………. ja chyba zony zaczne szukac……….. 🙁
Luki, były miejsca gdzie się mocno lało. W Sydney podobno lało prosto z nieba. W Melbourne sucho i słonecznie więc trzeba było samemu polewać. Poza tym jeszcze laliśmy w poniedziałek wodę mineralną. Prawdziwą!
Wymagania wizowe wciąż podnoszą, myślę, że to jeszcze nie ostatnie słowo tego rządu w tym temacie.
Jak tam w Australii lany poniedziałek, czy po Melbourne leje się woda ? 😉
Ps. troche nie do tematu notki, ale warte do przeczytania dla potencjalnych emigrantów http://www.news.com.au/story/0,27574,25336764-421,00.html
Pozdrawiam
Bułeczki są dziełem Moniki. Reszta też pomagała, jedni lepić, drudzy jeść.
A kto jest autorem tego cudnego wypieku? Najlepsza z żon się o to postarała czy Ciocia? a może odkryłeś w sobie wielki talent kucharski?
hmmmmmmm ….. pewnie by super smakowaly na cieplo z zimnym maslem i cieplym mlekiem 🙂 uwielbiam takie polaczenia
smacznego i wesolego jaja