Kategorie
Blog

Pytanie do czytelników


25 odpowiedzi na “Pytanie do czytelników”

Czytam Waszego bloga już od dawna. Nie komentuję z nieśmiałości. Ale za to pozdrawiam gorąco!!

Również czytam codziennie, albo prawie codziennie już od dłuuższego czasu..
Bardzo przyjemnie czyta się opisy z Waszych wszystkich wycieczek:)
Z komentowaniem zawsze mam problemy, dlatego idąc na łatwiznę poprostu nie komentuje:/
Rozumiem, ze w próżnie głupio pisać, dlatego postram się częściej zabierać głos!:))

Przemku , czytam od czasu do czasu, jak mam czas. Lubię czytać bo zajmująco piszesz. Pozdrawiam

Ja również od jakiegoś miesiąca regularnie odwiedzam tego bloga i planuję tutaj pozostać na dłużej 😉 Tym bardziej, że, na razie po cichu i nieśmiało, myślę o osiedleniu się w Australii. Ale to musi poczekać – toż ja jestem dopiero na pierwszym roku studiów;p

Żadna z odpowiedzi mi nie pasuje, więc po raz pierwszy dodam komentarz;) Nie komentuję, bo to ja raczej nie mam nic ciekawego do napisania, ale czytam regularnie i blog bardzo mi się podoba.

Odwiedzam Waszego bloga czesto i czytam z przyjemnoscia!! Nie komentuje z lenistwa i wygodnictwa – przykre ale prawdziwe. Chyba sie poprawie 😉

Dlaczego to jest dla CIebie takie wazne, zeby czytelnicy zostawiali komentarze?

Pozdrawiam

starosc nie radosc… zawsze zapominam co chcialam napisac… 😉
ale tak na powaznie to bardzo lubie waszego bloga… tak sobie zagladam czesto czekajac na rozpatrzenie naszego wniosku o 175…

Do jakiej szuflady?!! Pisz do mnie a ja juz to odpowiednio zuzyje…. Ja nie konmentuje bo z wiekem mam coraz mniej czasu mam i nie mam cierpliwosci czekac az mi sie przyjdzie do glowy pomysl na komentarz. czytam (prawie) codziennie!

Kiedys poruszales juz ten temat, jeszcze na starym blogu. Poradzilem wtedy Tobie, zebys zaczal klnac, szargac swietosci i deptac autorytety. Zartowalem oczywiscie, ale nie do konca.
Jakich komentarzy oczekujesz przy opisach Australii, czy Nowej Zelandii? „Och, jak tam pieknie!”, „Tez chce tam pojechac!” i tym podobnych? Opisy sa super, ale sa malo „komentowalne”. Dodaj cos od siebie, swoje poglady na jakas sprawe – cos, z czym mozna sie zgodzic lub nie. Cenie Twoje komentarze na moim blogu przede wszystkim dlatego, ze czesto sie ze mna NIE zgadzasz.

Nie ,nie tylko nie do szuflady ;).Dlaczego chcesz nam odebrać przyjemność czytania ? Ja się nie zgadzam na to 🙂

zagladam nierzadko (kiedys czesciej), ale zwykle w pospiechu, wiec na pisanie nie starcza juz czasu.
blog bardzo ciekawy ! no i nigdy nie wiadomo kiedy przyda sie np. informacja o braku sklepow w Tangariro Park :-).

Zaglądam codziennie, ale szczerze powiem, że nie chce mi się pisać, no i zwykle czytam z niemowlęciem na ręku i pisanie jest utrudnione machającymi, pomagającymi pisać rączkami 🙂

Dodaj komentarz: